Hey
Wczoraj juz nic się nie pojawiło bo nie trzymałam sie diety i ćwiczen .Po zdanym prawku oczywście był gril , 2 piwka , trochę wina ..
Nie mam wyrzutów sumienia z tego powdu bo byłam takaa szczęsliwa ,ze zdałam i nic nie mogło zepsuć mojego dobrego humoru. (wgl jak wyszłam z tego samochodu w wordzie to poryczałam się ze szczęścia ...).
Dziś już powrót do ''normalności'' i zamierzam pobiegac wieczorem ;)
Mama nie daję mi zapomniec ,ze wkrótce sql matura i wgl haha dziś kupiła mi masę repetytoriów i innych pomocy do sql.
Bilans;
śn; pół bułki grahamki z szynką
2 śń; pomidor , 2 kanapki
Obiad;Mizeria , kotleciki sojowe
Podwieczorek;
kolacja;
ok 690 kcal *
Ćwiczenia;
15 min cwiczenia na nogi
10 min Tiffany boczki
edit*
A co tam u Was jak z dietą i ćwiczeniami?