Siemano, witam. Zacny włam tu się dzieje, man.
Ej wiecie co? Denewują mnie pozerzy, tacy rasowi, którzy udają, że mają pojęcie o jakiejś sptawie, a tak serio robią i noszą się na potrzebu tłumu. Noszą się tak żeby tylko ich widziano, a jak zapytań ich z dziedziny, którą prezentują to robią się cali czerwoni na mardach i wymyślają bajki na poczekaniu licząc na to, że może trafią i ujdą w tłumie. Ogarnijcie temat, zainteresujecie się, bo nie czyni Cię ziomem, bo dużo przeklinasz, nie czyni Cię skejtem to, że masz dłuższe włosy niż cała reszta i rzucasz grzywą na lewo i prawo, nie czyni Cię metalem, to, że masz glany. To wszystko łączy muzyka, tradycja, pewne zachowania i poglądy. Czasem też pewne zdolności, które niektórzy muszą wypracować. Ludzie, nic na siłę!