Wczorajsze :)
Podobał mi się ten zlot mimo niedociągnięć organizatorskich.
I mimo siedzenia w sumie przez 7 godzin w Nysce i nie robienia niczego produktywnego :d
A w ogóle to mam tyle zdjęć, że aż mi się nie chce ich dodawać.
No i kończy się sierpień, trzeba będzie pożegnać basenik aż do przyszłego roku :(
Ale co by się nie przejmować, zaraz pójdę zrobić sobie koktajlik i poczytać książkę.
Takie wieczory lubię, a i jesień się tak źle nie zapowiada, kiedy ma się piękny kubek o pojemności 450 ml :D
Z jakże trafnym napisem "Just one more chapter".
Wciąż staram się jak najczęściej ruszać dupę, choć ostatnio organizm trochę niedomaga.
Po trzech dniach przerwy zaczęłam znowu :)
Za niecałe 3 tygodnie Praga! <3
Na koniec zostawiam piosenkę, na którą mam fazę, odkąd obejrzałam ostatnio "Mój brat niedźwiedź 2" :)
https://www.youtube.com/watch?v=yIDF21Llr5c