O wiele za wiele....;/

dzieje sie...i to o wiele za wiele ... 

Ostatnie dni spisuje na wielki minus,nie chodzi tu tylko o mnie,ale również o mojego kumpla z klasy który kilka dni temu zmarł ....przykre to jest,gdy 20-letni chłopak umiera,znaliśmy się ponad 7 lat i wiele razem przeszliśmy,od 2 lat chodziliśmy razem do klasy,nie raz były wspólne wypady na centrum bądź jakąś impreze,nie raz sobie pomagaliśmy....na prawde szkoda mi go :( najgorsze to jest dla rodziców,to iż muszą chować własnego syna 

[*] Piotr Macura [*] będziemy o tobie pamiętać

93-2013 pamiętne lata twego życia
23.09....przeklęta dla nas data
przeklinany wszystko...dramat
co się tu dzieje,to wszystko jest bez prawa
Co ty zrobiłeś,za co się tak śmierć odpłaca
Lecz będę pamiętał na wieki że byłeś wielki
to mówię ja !!!Łukasz który o tobie nie zapomni
twoi przyjaciele wybudują ci tu pomnik
Wszystkie marzenia w jednej chwili się schrzaniły
Przesyłam szczere kondolencje dla bliskich i Rodziny


A jak u mnie ? jakoś leci,kilka dni temu złapałem kontuzje :/ niby nie ma tragedii,ale nie jest tak kolorowo jakbym chciał.
przykre to jest że zawodze się na osobach,które wydają mi się najbardzije potrzebne,czuje się tak jakby "zlewany" ... no ale cóż,nic z tym nie zrobie,muszę się do tego przyzwyczaić,życie jest podłe i takie zostanie.

ogólnie to wszystko się zaczyna sypać,z zewnątrz jest okey,robię dobrą minę do złej gry,lecz w środku wszystko mi siada,wiem że już nic nie ździałam w tym wszystkim,dlatego też nie będę mówił o tym co ze mną....za dużo tego.

No cóż,popisałem troche głupot,zobaczyłem mecz Real-u który chwile temu się skończył,więc mogę rozpocząć kolejną bezsenną noc przy seansie filmowym ...
Rano do roboty,i mimo że mam L4 to bd tam do wieczora siedział,bo co mam innego do roboty ? i tak będę robił coraz częściej,bo zaczynam odczuwać że nie warto zapierdalać jak wół żeby szybciej skończyć,skoro po powrcie do domu i tak nie ma co robić....
przydało by się bynajmniej tyle,bym był poinformowany jednym głupim sms-em o tym że z danych planów nici,no ale cóż....tak już jest ... ;/

Cya

Nuta....? tekst w czarnym tle skierowany do mojego zmarłego kolegi [*]
Dokucza mi całkowity brak humoru...i raczej szybko mi się ten humor nie poprawi ....