rawrrr

No witam, witam ^^

Wiem, że zdjęcie jest straszne, ale nie mam pojęcia co innego mogłabym dodać ^^

Także dzisiaj wspaniały rodzinny dzień -,-

Czasem irytujące jest to, gdy wszyscy myślą, że jest wspaniale..

Chociaż dobrze, że te czopy przyjechały :)

Wczoraj byłam u wujka na grill'u. Nie lubię tam jeździć. Wszystko jest takie sztuczne. Siedzieliśmy przy stole, czopy nieco rozluźniły napiętą atmosfere. Kurde, ale wciąż jednej rzeczy nie rozumiem. Jak można w wieku 12 lat i 7 ( jak moje rodzeństwo cioteczne ) nie widzieć życia poza komputerem. Fakt, w dzisiejszych czasach życie bez internetu jest niemal niemożliwe, ale wchodząc do domu mojego wujka już na korytarzu widzę moją 7letnią siostre wpatrzoną w monitor. Na wieść o przyjeździe rodziny zaczyna krzyczeć i nawet nie zamierza się przywitać.. Za to mój brat w sąsiednim pokoju gra w jakąś odmóżdżającą grę. Przyjdzie, poda rękę i biegnie powrotnie do swojego chyba jedynego przyjaciela. W sumie szkoda mi chłopaka. Jest bardzo zdolny jeśli chodzi o sztukę, ale również bardzo mądry, bo nie raz wychodził odbierać nagrody za konkursy matematyczne. Tylko jest bardzo zamknięty w sobie. Na prawdę, te dzieci nigdy nie zaznały smaku dzieciństwa...

Także biorę moje czopy i lecimy gdzieś się przejechać. Buziaki