Nie wiem od czego zacząć, chyba od tego że się zawiodłam.
Bardzo.
Nie ma sensu publikować Jej/Jego danych personalnych. Sama/Sam wie jak postąpił. W jego mniemaniu całkiem wporządku.
Jednak nigdy nie wspomnę iż czas zmarnowałam. Te półtora roku będe bardzo mile wspominać. Mam nadzieję na rychłą reaktywacje tego czegoś więcej niż "znajomość" jak to określiłaś/eś "znajomość" według mnie mało trafnie.
Żegnajcie drogie Elfy. Dozobaczenia następnego zdjęcia.