W szkole... dobrze ^^ ubrałam nową bluzę i wszystkim się podobała. ;)
Jeszcze mam miesiączkę, więc zważę się jutro.
Do szkoły specjalnie wzięłam 4 wafle ryżowe... 1 przyjaciółka mi zajebała, 2 kolega, a pół drugi kolega xD
Dobrze, że wzięłam ich więcej :D
Bilans:
ś: 2 wafle ryżowe
o:2 wafle ryżowe
Jutro wolne...
Spotkanie z byłym i z ekipą z wakacji... będzie cudnie ^^
W piątek z K. łyżwy ... ? Może.
Za chwilę idę ćwiczyć ... muszę się wyżyć ;P
W szkole widziałam debila (mojego byłego) ... dziwnie jest chodzić z nim do tej samej szkoły.
Coś nas łączył, a teraz głupie "cześć".
Wypchaj się chamie pirdo*ony!!
A ta głupia suk*(moja była przyjaciółka)lata za nim, a do mnie się nie odzywa, dlaczego?
Ona latała za nim od początku roku, naprzykrzała mu się, a on ją traktował jako kumpelę, bo ja mu się spodobałam... nic na to nie poradzę, że chłopak wolał mnie.
Ona kłamała, że nie ma mojego numeru, nawet powiedziała mu, że biorę narkotyki! Głupia suk*
AAA!!! Jak ja takich ludzi nie cierpię!
Musi mi się udać! Pokaże mu! Jeszcze będzie się za mną uganiał... oj tak.
Myślę, że już po feriach będzie widać różnice...
Chce żeby wszyscy w szkole zobaczyli, że ze mnie nie można żartować, bo jestem silna i gdy czegoś chce to mi się udaje do tego dojść.