Nie jest żle, nie mówię że dobrze. Ale nie jest źle. Zjdałam dzisiaj trochę nieregulaminowo loda... mam wyrzuty sumienia, że już na początku zawaliłam. Trudno, czasu nie cofnę a z żołądka go sobie tez nie wyjmę. Zjadłam truskawek z jogurtem e uwielbiam, i póki jest sezon na truskawki - będzie to moje częstsze śniadanie i ogólnie przekąska. :)
Zrobiłam około 20 minut killera z E. Chodakowską. Musze jakoś się przyzwyczajać do tego, póki co wylewałam z siebie siódme poty ! :] Wolę znacznie rower albo rolki. Jakie fajne "rozrywki" na brzuch? ;/
Naprawię rower! I do dzieła!