TĘSKNOTA

15 Fajnych - NOWA NOTKA

TĘSKNOTA !

Idę na pocztę. Wyślę Ci swoją tęsknotę. Priorytetem. 

Miłość,to od­wie­czna wal­ka tęskno­ty z pot­wo­rem znużenia... 

Tęskno­ta uderza w ser­ce potężniej na­wet niż grom. Pa­raliżuje, pus­toszy i za­bija. Od­biera od­dech i z cza­sem wy­pełnia człowieka wszecho­becną ciszą. 

Właściwie myślę, że bardziej za nią tęsknię niż ją kochałem.

Im dłużej pozwalasz mi tęsknić tym bardziej Cię kocham

Bez Ciebie tak pusto i oczom i ustom...

Tak bardzo mi na Tobie zależało ale ty powiedziałeś NIE

mówiłam ze dam rade...nie dałam...mówiłam ze zapomnę...kłamałam...

Wspominać mile będę te chwile szkoda że było ich tylko tyle

Pozostały mi tylko wspomnienia, więcej nie mam nic.

Miłość wchodzi bez pukania i odchodzi bez pożegnania

Jeden dzień by pokochać.. całe życie by zapomnieć..

Tylko tego jest mi brak - przytul mnie mocno tak!

Tęskno­ta jest wte­dy, kiedy piszę do Ciebie list o czwar­tej nad ra­nem, kiedy budzę się w środ­ku no­cy i bez na­mysłu zaczy­nam płakać, kiedy z bez­radności upa­dam na ziemię i nic się nie liczy,tyl­ko ty­le,że nie ma Cię obok. 

Szu­kam na us­tach Two­jego sma­ku, szu­kam w pościeli Twe­go zapachu.
I czuję w tym całym poszu­kiwa­niu jak bo­li mnie ser­ce z tęskno­ty za Na­mi.

Czasami chciałabym nauczyć się być obojętna na błędy które tak często popełniasz.

Zazwyczaj wieczorami mam ochotę na herbatę i na życie z Tobą, wiesz?

Chciałabym, żeby kiedyś ktoś tak na mnie cze­kał, że z tej wiel­kiej tęskno­ty nie mógłby zasnąć.

A te błękit­ne oczy pat­rzą z miłością i tęsknotą za właści­cielem tych brązo­wych obojętnych oczu. 

A te błękit­ne oczy pat­rzą z miłością i tęsknotą za właści­cielem tych brązo­wych obojętnych oczu. 

Od­ległość dla miłości jest niczym, jed­nak tęskno­ta po­jawia się już przy pier­wszym metrze...

Chcę chłopaka, który... trzymałby moją rękę bez przerwy, wprawiając wszystkie dziewczyny wokół w zazdrość. nie pozwoliłby mnie skrzywdzić. Rzuciłby we mnie pluszowym misiem, gdybym zachowywała się idiotycznie, a potem obdarowałby mnie milionem całusów. Robiłby z siebie idiotę tylko po to, bym się uśmiechnęła. Opowiadałby o mnie swoim przyjaciołom z uśmiechem na ustach. Kłóciłby się ze mną o głupie rzeczy, by potem przepraszać mnie kupując kinder niespodzianki. Liczyłby ze mną gwiazdy. Byłby moim najlepszym przyjacielem. Nigdy, przenigdy nie złamałby mi serca...</3