Pierwszym fundamentem, który buduje związek jest odwzajemniona miłość.
Tak jest idealnie, bo jednostronna miłość nie prowadzi do niczego konkretnego.
" Drugim fundamentem, który buduje związek jest szczerość wobec siebie nawzajem.
Bez niej - to tak jak bez słów. Nie warto kłamać, bo kłamstwo i tak ujrzy światło dzienne.
" Trzecim fundamentem, który buduje związek jest zaufanie wobec siebie nawzajem.
Bo jak można być razem ze sobą, i sobie nie ufać? Trochę to chore i idiotyczne.
Trzeba zaufać, a nie ciągle sprawdzać swoją połówkę, czy czasem nie zdradza.
" Czwartym fundamentem, który buduje związek jest rozmowa, ta od serca.
Czasem warto usiąść i porozmawiać. Niewiele słów wiele zmienia w związku.
Rozmowa jest najprostszym sposobem, by dojść do porozumienia, wiecie?
" Piątym fundamentem, który buduje związek jest pójście na kompromis.
Nie warto zawsze stać przy swoim. Czasem warto ulec, i się poddać.

W związku nie liczy się tylko seks. Trzeba dostrzec te drobniejsze sprawy, wiecie?
Czułość, przytulenie, dziubas w czoło na dobranoc ze spokojnym "kocham Cię."
Wygłupianie się, turlikanie po dywanie, śmianie się ze wszystkiego wokół.
Picie ze wspólnego kubka, granie w gry, spoglądanie sobie w ślepka.
Rzucanie się poduszkami, oglądanie wspólnych filmów, cokolwiek.
Te najmniejsze rzeczy mają więcej radości, niż te większe.