czuje pustkę.
ból w klatce piersiowej.
próbuje wziąć głęboki oddech lecz nie mogę ..
łzy płyną po policzku mimo żę z tym walcze.
trace kontrole nad uczuciami.
mineło kilkanaście godzin lecz to nie jest łatwe..
nie jest łatwe żyć w tym zasyfionym, świecie bez niego..
nikt nie jest w stanie zrozumieć tego co we mnie siedzi.
Każdy przeżywa wszystko inaczej
Powoli potrzebuje stabilizacji..
gdzie jest ta Kladia? Ja sie pytam gdzie jest ta Klaudia która mówiła , że miłość to jedna wielka ściema, zarzekała się
że nigdy nie pokocha żadnego faceta.. bo oni potrafią tylko ranić a poco ranić się wzajemnie.. nie ma jej..
Patrze i myśle .. że te słowa były takie słabe i niedojrzałe .. dopiero teraz widzę jak miłość wiele wnosi do naszego życia ..
siły , radości a także przykrości ale to jedna kropla w całym morzu.. Przez kilka miesiecy poznałam świat na nowo ..
nauczyłam sie doceniać małe detale , małe rzecz , chce dawać szczęście innym, przekonałam sie że człwoiek jest w stanie bardzo dużo zrobić dla miłośći , bo przecież miłość to też poswiecenie , czasem trzeba coś w sobie zmienić , zapomnieć o bolesniej przeszłości , bo przecież ona nic nie wnosi .. tylko wprowadza niepotrzebny i zbędny zament.
W sumie to boje sie tego co buduje się w mojej głowie .. czemu? być moze , dlatego , że każa myśl związana jest z przyszłościa/
widzę jak znikają we mnie nawyki małoletniej Klaudii.. Patrze na wszystkie inaczej i z większym dystansem ..
Zaczynam myśleć o rodzinie .. Bo naprawdę pragnę mieć coś swojego coś .. co wiem żę nigdy nie zniknie jak bańka mydlana.
a zarazem nie odwróci zycia do góry nogami.
tłumaczenie że wszystko przyjdzie z czasem nie pomaga.. ja po prostu chciałabym być szczęśliwa nic wiecej.
Inni zdjęcia: Prawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24