142.

Fajnie tak wrocic i nie miec nic...
nie mam ochoty juz  tu wracac ....
nie mam ochoty na nic..
z chęcią to bym stąd wyjechała, jak najdalej..
byle nie znac nikogo...
bo jak mozna,jak mozna byc tak egoistycznym , nie zrozumiem tego.... i moze nawet nie chce ?
i boli to , powiem szczerze , boli to ! W chuj mie to wszystko boli...bo mam dosc !
Jeszcze nie dawno , liczylam dni az wroce do domu , bo wiedzialam ze mam do kogo , a teraz ? teraz ? teraz mam gowno , nie mam nic ...
komu mam sie wygadac ?! Misiowi ? Tak , pewnie mi doradzi co zrobic....
i chuj wiem co mam teraz zrobic , dowiem sie za jakis czas , teraz nawet nie mam sily na klotnie i inne rzeczy , mam dosc , mam dosc kurwa ... nie mialo to wszystko tak wygladac jak wygladało .... byla obietnica,widac jak fajnie sie je dotrzymuje ...
nigdy nie chcialam byc w takiej sytuacji ! nigdy,a teraz co ?! co ?!  co mam zrobic ? Zostałeś mi tylo Ty ! Tylko na Ciebie mogę liczyc! Tylko na Ciebie! I za to Ci dziękuje.





za dużo rzeczy się zmieniło...
i co teraz  mam robic ?!
boli