No tak przerwę miałam strasznie długą od pisania. Ale to jakoś tak wyszło.....:)
Cóż mogę powiedzieć, zacznę od najważniejszego :) Eragon ma się dobrze...trochę się uspokoił jeśli chodzi o zachowanie i o to,że już np nie ciągnie nie kopie.....i daje ładnie nogi, ale w końcu niedługo będzie 2 lata to nie ma się czemu dziwić...Ma tam swoje pewne małe zagrywki, ale za to go kocham....;* Jeszcze roczek i będziemy jeździć razem na spacerki. Teraz tylko chodzimy.....ale też jest fajnie....
Co u mnie, źle czuje się dziwnie....mam pustkę w środku. Straciłam znowu kogoś kto był mi na swój sposób bliski. I strasznie mi z tym źle bo to już 4 taka osoba....A przy następnej nie dam już rady;( Dobrze,że mam koniki bo nie poradziłabym sobie bez nich....
Bardzo możliwe , że już niedługo zobaczę Magmę , Animka , :) Poznam bliżej Milenium....Bosko :)
Życie trwa dalej i dalej trzeba iść do przodu zawsze czegoś nas nauczy nawet jeśli to nie będzie nić dobrego.....!