Po dłuższej przerwie świąteczno-noworocznej: Spóźniona fota ze studniówki.
Impreza niesamowita - szkoda że swoją mamy tylko raz w życiu...
A na zdjęciu: Grzesiu, ja, Madzia i Stefan (czyli w skrócie: ja z mężem i Madzia z mężem:D)
Beata się niestety nie załapała
:P