Ale psikuss ;-D
Miałyśmy wyjechac w niedziele, jedziemy we wtorek, dla mnie ważne są nawet te 2 krótkie 24godzinne dni, kiedy zostawiam tutaj mojego kochanego faceta... Wczoraj jeszcze kiedy mu nie powiedziałam czułam,że mnie potrzebuje,tulił mocno i tak ciepło <3 Takiego go pokochałam i zaufałam, ale zawsze tak pięknie byc nie może. Takie życie.. Raz z górki, raz pod górkę. Mam nadzieję,że sobie poradzimy z tą rozłąką, bo słuchaj Gupku Mój - Kocham Cię i nie zostawię i nie chcę żadnego innego, nie wmawiaj mi,że zle mi z Tobą.
Jedziemy do Stalowej i do Niska pozałatwiac sprawy.
Zimnooo brrrr...... ;-/
Miłego i słonecznego dnia ;))