22.12.2012r. Nasze takie pierwsze zaloty ze Skarbkiem :**
Nie żebym rozwaliła kolano na hali wczoraj grając w halówkę ;p zawsze jakies siniaki albo kopniaki muszę zarobic od chłopaków ,ale jest gitt. Jeszcze tylko jedna środa mi została i jedna siatkówka :-(
Wczoraj wpadamy z Piotrkiem do domu,a tu imprezaa, ale mój nie mógł akurat się napic ;p hie hie
Wstałam wcześniej od Niego, niebywałe ! W końcu wzięłam sie za niemiecki .
Jade do remizy zobaczyc czy siedzą , ładnie się robi , tylko jeszcze dosyc wieje .
10 DNI ! :(((