catch me, if you can.. ^^ hie ;*
![cukierkowo. [?] hmm..](https://f2.photoblog.pl/fbl-2010/201004/64509715.jpg)
Dodano: 29 KWIETNIA 2010
cukierkowo. [?] hmm..
cukierkowo. [?] hmm..
`Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem..`
.Konfucjusz
To wszystko trwa już wystaraczajaco za długo. Przecież mówiłeś do mnie tak cukierkowo, że życie nasze będzie usłane różami, że nie zabraknie mi powietrza, nie zacznę się dusić codziennością, że nie pozwolisz na monotonię. To i wiele innych rzeczy mi obiecywałeś. Co spowodowało, ze poddałeś się.? Tak nagle, tak chwilowo. Zachowujesz sie teraz jakby nie było tamtego dnia. Dnia, w którym obiecałeś mi różowe okulary, szczęście w nadmiarze, miłość bezgraniczną. Nierozumiem. Czy to może ja w czymś zawiniłam.? - powiedziała i łzy spłynęły jej z oczu.
Bo ja, Ja nie potrafię ci tego dać. Zaczęłaś brać za dużo. Brakuję ci powietrza, poczułaś monotonię, różowe okulary się pobiły, a cukierki, hmm. chyba sie przeterminowały.. Chciałem dać Ci cały świat. Cały mój świat. Pamietasz jak byliśmy tam nad stawem.? W moejscu gdzie łapaliśmy motyle. To tam podróżowalismy do okoła świata. To tam pocałowałem Cię przy świetle gwiazd i ksieżyca mówiąc,ze jesteśmy pod wierzą Eifla. Uwirzyłaś. Byłaś zachwiycona. Teraz gdy chcę Cie zabać tam, w to miejsce, mówisz nie. Zawsze słysze słowa: to dziecinne, tam nie ma wierzy Eifla. Kiedys wierzyłaś, bo dawałem ci wszystko czego potzrebowałaś. Tearz to już nie wystarczy. Moje serce krwawi, bo cały mój świat który pokochałaś teraz juz nie wystarcza Ci. Tak bedzie lepiej. - Pocałował ją w policzek. Z żalem puścił jej ręke. Odwrócił się i poszedł. Ona myślała, że ona nie ma uczuć i się z nią nie liczy. Nie widziała jego twarzy. Była zalana łzami..
Jest jak jest.
;*
