`Śniła mi się we śnie rzeczywistość. Z jaką ulgą się obudziłem.`
`Alkohol redukuje udrękę pytań związanych z obrazem samego siebie.`
-Antoni Kępiński
Hmm.. Jakie jest najlepsze rozwiazanie: Upić się i zapomnieć, czy poczekać i upić się ze szczęścia. [?] Na jedno wychodzi powiedział by On. I tak, i siak jest okazja do opijania. A Ty zauważasz tą różnicę. [?] Myśle, że nawet głupiec zauważyłby tą różnice. "Upiję się, na chwilę zapomnę o wszystkim. Nie bede musiała sie martwić tym, ze to, tamto i siamto." Wtedy liczyła się tylko chwila. a później. [?] Kac. Kac morlany. Wina, że mogło się jednak coś zrobić.. A może jednak jest jeszcze ta iskierka nadzieji. [?] "Gdzie popełniłam ten błąd. [?]" Błędem był czas. Nie to nie to miejsce, nie ten czas. Zbyt dużo nadzieji miałąaw sobie. "Ale może warto spróbować zawlaczyć. [?]" o szczęście. hmm.. Czemu nie, przecież nie maiał nic do stracenia. Wtedy jeszcze nie myślała, ze wszystko będzie dobrze. Ale po pewnym czasie upiłą się. "Byłam pijana. Wirowało mi w głowie. Szczęście zawróciło mi w głowie i zwariował świat razem ze mną. O tak - Zwariowałam. Upiłam się szczęściem."
15.14.2010r. - hmm..
ciagne dalej. zobaczymy. więcej za niż przeciw. ;d
Pewien Pan. ;*