Pozory mylą
Wróciłam przed chwilą od Xaviera. Nie skomentuje tego... Przyznał się do wszystkiego. Próbował się tłumaczyć. Nie chcę go znać. Nienawidzę go. Zrujnował mi życie! Tacy jak on nigdy się nie zmieniają. Postanowiłam znowu jechać do babci w góry. Pobyć wśród bliskich i skupić się na nauce do matury. Koniec roku zbliża się wielkimi krokami. A przy okazji spędzę Boże Narodzenie z Alexandrą. Mama też jedzie ze mną. Dowiedziałam się, że zmieniła pin do swojego konta by ojciec nie miał do niego dostępu. do mojego konta też zmieniła. Na szczęście cały dom przepisali na mnie kiedy skończyłam osiemnaste urodziny. Wyrzucę ojca i tą ścierkę z domu. Poukładam to wszystko po powrocie. A teraz idę się pożegnać z Harrym i jadę po mamę. Xavier dzwoni co 5 minut. Za późno na przeprosiny....