Muszę wreszcie poruszyć ten temat, ponieważ rozpierdala mnie
jak widzę 14,15latków a nawet starszych ludzi, którzy
pijąc trunki z %tami myślą, że są starsi, dojrzalsi i uważają, że
mogą zainponować tym w towarzystwie rówieśników...
Od razu można powiedzieć, że się wyspowiadam bo jak każdy
nie jestem ideałem i też piłem, wiele razy za dużo wlałem w
siebie tego przecudnego wytworu, który powoduje, że się
zmieniamy na gorsze, niestety... Postaram się przytoczyć dwie
sytuacje lub też dwa zdażenia podobne do siebie ale nieco się
różnią... Grupa młodych ludzi nie mających zbytnio środków
finansowych( niemówie tu o jakies patologii tylko poprostu ludzie
z małą ilością pieniędzy których nie mogą rozjebać przy pierwszej lepszej
okazji) z nudów codziennie wychodzili na jakąś miejscówke,
pogadać poprostu spędzić miło czas... Podczas każdego spotkania 'pili'
No wiadomo dla zabawy... a jak już wczesniej wspomniałem niemieli za
dużo pieniędzy więc przed każdym spotkaniem zaopatrzali się w tanie
wina, potocznie "jabole" (lipa z miodem, komandos, itp itd) Niech każdy
kto to przeczyta dokładnie wyobrazi sobie tą scene... 5 młodych osób...
jedna z nich zalega, druga wymiotuje dalej niż widzi, trzecia osoba
całując się z młodą dziewczyną zaraz ją wykożysta seksualnie, a piąta
osoba leje pod drzewem i zasypia podczas tej czynności... Krótko mówiąc
dla mnie jest to obraz nędzy i rozpaczy... Druga sytuacja...też pare młodych osób
wchodzi do baru jest wsród nich osoba pełnoletnia, siadają sobie i zastanawiają
co sobie wypić... jedna osoba zarzyczyła sobie Jack'a Danielsa z lodem i kolą, druga
Martini z cytryną, trzecia drinka wiśniówki z sokiem bananowym a czwarta osoba wzieła
sobie jedno piwo... osoba pełnoletnia poszła kupić życzenia pozostałych... wszyscy sobie
wypili i wrócili do domu w czystych ubraniach, z dobrym humorem, z nieobrzyganą bluzą,
bez myśli "Co ja zrobiłem?!;("...Wniosek jest taki... że po huj mamy pić skoro niemamy nawet
hajsu na pożądne i dobre piwo, po huj mamy pić taniego jabola żeby się najebać i żeby
wszyscy się z Ciebie śmiali do końca życia że spałes na chodniku z fujarą na wierzchu,
rozpierdala mnie jak niektórzy piją tylko po to by potem w szkole pochwalić się kumplom
jaki to ja najebany byłem... czy lepiej wygląda koleś z Jackiem Danielsem w ręku w barze...
czy żul najebany z tanim winem pod pachą? na to odpowiedzcie sobie już sami... po trudnych przejściach z alkoholem po tylu razach jak niebyłem w stanie dojść do chaty 'ztwierdzam' iż alkohol niejest dla mnie... a najgorzej wyglądają młode osoby które nieznają swojego organizmu i stają się obiektem plotek przez to że widziano ich leżących pod drzewem obrzyganych i nieumiejących wypowiedzieć ani jednego słowa... To jest dla ludzi ale w przypadku człowieka siedzącym w barze z Martini...Jesli niemasz hajsu to niekupuj taniego gówna! Jeśli jesteś za młody i pić nieumiesz to "nie pij"!Jeśli nienajebiesz sie jednym piwem to pij bez obaw w dobrym towarzystwie i z dobrymi napojami!bo nazywa się to picie z klasą...;]