Hejka
Jutro do Ładzy..Tak do Ładzy...
Bedzie zajebiście
Przynajmniej tak sądze
Urodzinki RoX!
A ja mam już dla niej prezent
Zgadnijcie co jej kupiłam...
18-stke
Dla wstajemniczonych czekoladową a dla niewstajemniczonych 18-stka do takie cos jak rum tylko że lepsze
No czasme tak sobie siedze i sie pytam siebie dlaczego jestem nałogowym alkoholikiem...
Nie wiem sama...
A wogóle jakbym miała tak myśleć dłuższy czas to nic bym nie wymyśliła...No wiecie..Takie zwarcie lub przeciążenie..
Nie da sie tego ując w jednym zdaniu...
A ja się ciesze i nie ciesze ze sie przeprowadziłam ''here''
Why....I Don't Know...
Może dlatego dobra strona tego że mam tutaj przyjaciól a zła ze opuściłam dawniejszych przyjaciól..
Co lepszeTęsknota, czy pocieszanie
Tego też I Don't Know...
No ale życie toczy sie dalej i trzeba cieszyc sie z tego co mamy a nie płakać za tym czego nie mamy..
Plakac za tym czego nie mamy mozna określić do tesknoty , lecz tęsknote nie można poruwnać z płaczem tylko smutkiem...No ale smutek to nie to czego nie mamy..
Powiązane bez końca...
No bo każdy wie że życie ma mnustwo niespodzianek..
Na ogól człowiekowi przytrafiają sie żeczy fartem..
No bo idąc ulicą kopniesz jakis papier do zbieg okoliczności potocznie...
A jeżeli to nie jest przypadek to nie można tego nazwać nazwą potoczną..
A wracając do tego gdzie I Live i wogóle kogo to powinno interesowac gdzie ja mieszkam i wogóle jakie mam włosszzyy skoro ten ktoś mnie nie zna..
Właśnie dlatego założyłam sobie hasełko...
Nie chce zeby ktos obcy sie na mnei gapił i oceniał mnie po wyglądzie..
O to ejst nastepny problem do poruszenia..
Opowiem wam pewną historię...
17 Adam mieszkał w Warszawie..
Miał spore powodzenie u dziewczyn,nie narzekał na to..
Zmieniał dziewczyny jak ''rękawiczki''
Typowy playboy szkolny..
Chodził do liceum pomimo swego wieku..W nauce nie szło bu zbyt dobrze..Tytuł i król rozrabiaków...Do dni w którym podeszła do niego jakas dziewczyna, która była jakas inna..Jakaś taka niepodobna..
Nie miała na sobie ubrań z luksusowego sklepu..Nie była bogata ..Była córką Woźnego...I nie prawdopodownie Adam zakochał się w niej..Pomimo jej wyglądu i głupich pytań Przyjaciół...Zakochał się w takiej jak to jego kumple mówili ''szmaciarce'' .[..]
Spędzili ze sobą mnóstwo czasu..A potem ona zachorowała..Wzieli slub,lecz ona i tak umarła...Lecz duchem zawsze została z nim...
Dziwna historia...Poruszająca,nieinteresująca ale daje przykład ludzia ze urodziłes się orginalnym i nie umieraj jako kopia..Ważne jest być tylko tym jedynym orginalnym...
Pozderka dla wszystkich