Tak... nie piszę, bo nie mam czasu.
Nawaliło się dużo na uczelni.
Od przyszłego tygodnia praktyki więc popołudnia wolne,
może uda nam się coś więcej porobić :)
Mila właśnie siedzi zamknięta pierwszy raz w klatce.
Obdziera zabawkę lisa ze skóry - prawdziwy foxterier :P
Nocą, gdy Mila śpi ze mną, klatkę opanowuje moja kocica.
Bardzo jej się podoba takie mięciutkie posłanko,
chyba będę musiała przejechać się do Jyska i kupić jej poduchę do jej domku,
może się do niego wyniesie :)