Hej dawno mnie tu nie było ;)
Dziś dzień spędzony bardzo fajnie hee
wstałam o 12, zjadłam amciu, popisałam z Martą i zaczełam szukać ciuchów na sesje z Emmą...
Emi miała wpać o 14.30 ale jak zawsze spóźniona przyjechala o 15 w ten czas zdąrzyłam się pośmiać troche z Bavari i z Patryka ha ha ha nie bede opowiadać co sie działo bo za dużo to nie zdrowo ; P
potem wszyściliśmy Siwka mojego brudnego, zrobiliśmy jej warkoczyki i ubrałyśmy się na czerwono do sesji która trwala bardzo kródko bo chciałam pokazać Emi jak będziemy jeździć w tereny w lato...Bavaria miała Wiosny czerwony czaprak.....Bardzo ładnie było w nim ; ] dalej jak jak ja skończyłam jeździć to Emi wsiadła ja poszła przebrać moje zajebiste buty hee pogadałam sobie z Pawełkiem o imprezie która miała być ale nie będzie ; / potem wpierdzieliłam się Siwej na zad jak Emma jeździła i chcieliśmy zobaczyć jak będziemy spadać na śnieg i zaczeliśmy GALOPOWAĆ we dwie oczywiście Emi uczyła się zagalopować z miejsca bo Roksana nie umie kłusować na tylnim siedzeniu......zwała była nie spadł nikt <hura> puźniej konia rozebrać i ubrać w nowe czewrone ubranko było zajebiste....jeździłam na koniu na kantarku i chciałam ustać na niej ale bałam się że się ześlizgne z Niej...potem zamieniłam się z Emi której nie zdąrzyłam zrobić zdjęcia bo upuściłam baterue w śnieg ha ha ha
Jutro do Emi pojeździć na Wiośnie może coś wymyślimy hummm bo jesteśmy jebniete....ogolnie to teraz sobie sniedzimy i prubujemy coś stworzyć.....jak widzicie dobrze nam idzie, Emi nie może jechac do domu bo Roksi wymyśliła sobie że jest głodna i chce pizze i więc teraz czekamy z niecierpliwoście na amciu Emi cały czas narzeka że ruszam laptopem i nie dowidzi cała ona mówi że też nie dosłysz
Dobra bede kończyć tą krócitką notkę hee
-Ciekawe kto to przeczyta .? I he he he dla Emilienny