photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 LIPCA 2010

dog days

ale się obżarłam!

 

lato, białe wino, klejące się oczy

wiatr na twarzy, ciepło pod brzuchem

łzy podkreślające zmęczenie i 

ucieczka słodka jak winogrona

których nie cierpię.

nie cierpię jak wino cierpkie

a więc coś w tym jest.

 

im bardziej zapominam o złu

tym bardziej je sobie przypominam.

ale jaki jest sens bycia nieegoistą? (!!!)

 

zapraszam do wesołego miasteczka 

mojej wyobraźni i odnotowań

siniaków, zadrapań na nieogolonych nogach

śmiechu jak cymbał, myśli bzdurnych

i snów co moim alterego, scenariuszem

gdzieśtam.

 

heeereee i aaaam 

a rabbit hearted giiirl

 

ps; magdaleno. zapomniałam Ci powiedzieć, w czasie rozmowy na skypie, iż oglądnełam ostatnio film, jeden z tych które mi wysłałaś wieki temu. to ostatni którego jakoś nie mogłam i właśnie mi się udało. to był wojaczek. zaczarował mnie, uśmiechnął mnie, olśnił mnie. dziękuję.

Komentarze

lame karuzela w głowie.
łoooł.


dog days are ovvveeeer.
09/07/2010 20:26:57
perwert Sens bycia nieegoistą?
Zyskują na tym wszyscy dookoła... poza Tobą.
08/07/2010 0:30:35
~madzi dziękuję, że dziękujesz ;) (:*******)
07/07/2010 2:47:48