napewno mnie omija wiele
czuję to jak ból w kolanach
i czy to już zawsze tak będzie, że niezadowolenie?
i cant get no satisfaction!
dwie czarne książeczki uwalniające chmury burzowe
zapisane ładnym, niemalże damskim pismem. nie moim
muzyka znów jakby niewygodna, jak stary chleb. żadna nie pasuje
za to sen już w miarę przyjemniejszy choć sny niosą nienasycenie
dwa lata na nic. wycięte z życiorysu.
jednocześnie nie ma nic co było w tedy
przed . . .... .. . ..
pękła druga pałka. prawie się popłakałam
ona popękana, ja popłakana.
alkohol alkohol alko.. hol.
everywhere theres pain my love
everywhere theres feeeeeeaaaarrr...
PHANTASMAGORIA IN TWO
ps: żal mi dupę ściska. a kolana ból.