pierwsze zawody w tym sezonie i pierwsze w życiu Lotosa
cudem na te zawody się zapisaliśmy
pojechałam dwa razy 80cm
z wyników jestem zadowolona szedł i skakał jak trzeba
chociaż czuć było po nim małe rozkojarzenie
to nie jarał się tak na kobyły jak w domu, zachowywał się przyzwoicie.
sezon rozpoczęty pozytywnie!
lubię sielankę ostatnim razem byłam tam w 2012 na Bastylii
tak dwano a czułam się jak u siebie.