Bez przerwy w morzu lub w basenie . To już uzależnienie -,- .. Wracając do Ibizy . Na tej o to hotelowej plaży skosztowałem przepyszną, niezapomnianą kawę mrożoną :3 Pogoda myślę dopisała choć pojawiały się chmury . Wszyscy byli całkowicie zafascynowani hipisami przebywającymi na polu namiotowym koło plaży . Co tu więcej opowiadać .. Do zobaczenia wkrótce :D