haos

Jezeli komus wyda sie, ze to co w tekstach pod ilustracjami to jakas wypluta paplanina.. to brawo...
pewnie tak jest.. ale nie bede przeprowadzal ludzi przez to co sie dzieje przez ostatnie miesiace, wystarczy poczytac Stevena Kinga, to jest najlepszy prolog do mojego zycia, no i nie to ze jakis cham jestem nadzwyczajny, nie mowie nie... jestem.. ale zeby nadazyc za tym samym brakuje mi tchnienia.


Jak wytlumaczyc spoleczenstwu, ze... ?!  nie interesuje Cie seks.. milosc i kobiety.. 
Kolejnosc dowolna, wszystko stoi dla mnie w tym momencie na tej samej pulce, malo tego... wszystko to jest ma ucielesnienie w jednej postaci..  ale po kolei.. 

Powiem szczerze, nie sadzilem, ze tak latwo zaciagnac kobiete do lozka.. w tym miescie jestem swiadkiem tak dantynskich nawet jak dla mnie scen, bo jak mozna nazwac kobiety, ktore same naprawde desperacko probuja "zaliczac" ale.. laski tutaj juz sam nie wiem, czy to z powszechnej samotnosci, czasow czy stylu zycia oddaja sie jak leci "bo jest fajny" "inny" itp.., tak jak kiedys uslyszalem "tutaj latwiej o seks niz zwiazek" jak i "tutaj kobiety walcza o faceta a nie odwrotnie" w tych czasach to nic dziwnego, ale tutaj sa na dodatek wszystkie rasy i narody swiata, to jak kobiety latwo sie oddaja zakrawa o proceder, one nawet nie probuja zgrywac jakis nie dostepnych.. zero jakiegos poczucia dobrego smaku.. Faceci maja tu eldorado, dobrze ogarnieci nie dosc, ze moga przebierac to jeszcze moga patrzec kobiety konkuruja miedzy soba o nich.. 

A co i komu trzeba tlumaczyc ? 
Moj stosunek do kobiet, znajomi obu plci jak i przypadkowo poznani ludzie mogli miec mnie na poczatku za geja.. 
tak jak wyrazalem sie o kobietach, faktycznie moglo na poczatku martwic i dawalo prawo do zadania takiego pytania, ale odpowiedz byla prosta.. Ja juz zaznalem tego cudu.. Najczystsza postac milosci jaka czlwiek moze z siebie wykrzesac (mowie o milosci do drugiej osoby, nie do potomka), kiedy tak cofalem sie gleboko, glebiej i tam gdzie swiatlo nie dochodzi, nie sposob bylo nie uswiadczyc tego jak czyste i nie mozliwie piekne bylo jej uczucie, oddanie, wsparcie.. ( gdybym byl laikiem, ktory mial jedna kobiete i nie potrafi rozroznic orgazmu od uczucia to moglby sie ktos nawet uroczo usmiechnac i zasmiac, no ale przykro mi..  z perspektywy kata sabotazowalem i pastwilem sie nad tym ewenement chodzacym po tej ziemi.. ) Epickie poswiecenie, ciezko opisac slowami tak heroiczny czyn jakiego podjela sie ta kobieta, ile wycierpiala.. jak slepo chciala wierzyc i ufac, ile znosila.. tyle czasu.. klamstw.. a chciala tylko pomoc temu, ktoremu pomoc sie nie da..  

Za caly bol.. rozczarowanie, zlosc, nerwy.. za kazda lze.. jestem odpowiedzialny.. zycie mnie pokara jeszcze, ja tez robie sobie na zlosc jak umiem, bo nie umiem tego chamstwa przetrawic, "nieporny skurwiel"

ale pamietaj kim jestem, nie wierz mi w ani jedno slowo, dopoki nie pozwole Ci wejsc tam, gdzie zamykam bestie.