Jak wszyscy to i MY:)
Kończy się rok lat przybywa rzecz naturalna podobno? Nasz rok był wyjątkowy zaczą się on juz pod koniec roku 2012 kiedy to w drugi dzień świąt na teście pojawiły się dwie magiczne kreski. Juz od wtedy wiedzieliśmy że nasze życie zmieni się o 180 stopni. Ale nie było tak strasznie jak wydawać by się mogło.. Z dnia na dzień uświadamialiśmy sobie, że Ona tam jest pod moim sercem w naszych myślach , ze nie długo będzie na wyciągnięcie ręki... Początek roku był zabiegany przygotowywania do ślubu, dla nas ogromnie ważniego dnia. Dni mijały jak szalone kładam się spać był styczeń jak się budziłam dzień slubu 6 kwieceiń. Wybierając tą date z mężem mówilismy" Będzię pięknie słonecznie tylko dla nas. Niestety pogoda figla nam zrobiła w butelki zawierucha aczkolwiek w dzień ślubu powitało nas słonce tak samo i w niedzielę. A w poniedziałek śnieg. dwa dni po ślubie dowiedzieliśmy się, że pod serduchem noszę córeczkę naszą Zuzinke nasz wyśniony skarb. Od kwietnia intensywane czkenie do sierpnia. Do drugiego wielkiego dnia. Dla naszej trójki:) Córeczka postanowiła się urodzić w urodziny mojej mamy czyli swojej Babci. Do tej pory zastanawiam się czy zrobiła prezent nam czy babci, ale niech będzie nam trojgu:) I od sierpnia czas miną jak błyskawica. Dzień za dniem godzina za godzinę i patrze w kalendzarz i uwierzyć nie mogę że to już 31 grudzień. Powiedzmy szczerze , że od sierpnia do grudnia czas miną tak szybko że nawet nie wiem co w tym czasie się działo jedno wiem Nasza córeczka ma już 4 i pół miesiąca i jest naszym Największym skarbem.
Nie wiem czego mogę sobię życzyć, ale chciałam bym żeby zbliżający rok był pełen nadzieji i uśmiechów nie schodzących z naszych twarzy i co najważniejsze zdrówka:)
A wam Kochani. Z racji tego że zagląda tu dużo mam chciałam bym życzyć rozpierającej dumny z waszych brzdąców , by zaskakiwały was każdego dnia. A uśmiechem obdarowywała na każdym kroku. Łagodząc ból nie przespanej nocy.:)
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!:)