Nadalnie moge dojsc do siebie ze Jego juz nie ma :( ten wypadek, te syreny pogotowie policja i strach co sie stalo :( pół godziny nie miaja a ja dowiaduje sie ze to Jakub... wiadomosci jeszcze nie potwierdzone,bo to tlko przez dowód o ale caly czas mysli a gdzie tam przeciez nie podobno ze to Nasz Kubuś Fantazja... godzina 23 to juz godzina w pracy a tu nagle wiadomsci ze to wlasnie On zadnego slowa nie wydusilam,zamilklam i co dalej? nie dowierzenie, cała noc w prac do bani, caly czas majac Go przed oczami... to straszne :(nie moge normalnie codziennie o Nim mysle,a tu jeszcze jutro pogrzeb na który niesety nie moge jechac o mam waznego lekarza gdzie musze byc :( nio chyba ze zdaze to napewno ta sie zjawie...
Jego radosc w piatek z kupna nowego auta byla nie powarzalna,ten usmiech na twarzy,ogladanie z kazdej strony tak sie nie mogl doczekc kiedy kupi sobie mercedesa E430 a tu prsze pewnego dnia Kubus przyjzdza :P spelnil marzenie swoje tylko szkoda ze wraz z kupnem auta kupil swoja smierc :( i jeszcze ten urlop na ządanie 10maja po co? urlop dostal juz na cale zycie ;(
Kuba wiem uwielbiales sie popisywac, uwielbiales szybko jazde nawet zaaaaa baaaaardzo szybką ale czy to bylo potrzebne? teraz juz nic nie zrobimy :( spoczywaj w pokoju i niech Ci tam bedzie dobrze...bedzie NAm Cie baaardzo brakowac Jakubek:*
Swoje slowa rowiez kieruje do Marcina spoczywaj w pokoju..
Ale chlopaki zdecydowanie za młodo zdecydowanie... :,(((