photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 SIERPNIA 2011

Najukochańszy!

 

To już dwa lata gdy nie ma Cię obok nas. Amelka? Strasznie tęskni za ojcem. Czeka aż wrócisz i opowiesz jej bajkę na dobranoc. Też na to czekam. Nie ma nic bardziej męskiego niż facet opiekujący się tak delikatną istotką jak ona. Jest ciężko. Brakuje mi Ciebie...

 

Najbardziej brakuje mi naszej porannej herbaty. I tych ukratkowych spojrzeń. A potem brakuje mi tego jak robię Ci śniadanie a Ty z pośpiechem szukasz czystych skarpet, patrzysz czy Twój mundur jest czysty, broń naładowana a potem bierzesz w pośpiechu kanapki i całujesz mnie na pożegnanie. Nie jakoś tak niedbale ani namiętnie. Tak jakbyś miał robić to każdego dnia przez całe życie, bo to daje Ci tlen. To mi dawało tlen. Teraz zaczyna mi go brakować...

 

Twoja matka jest chora. Jest coraz gorzej. Jedyne co trzyma ją przy życiu to myśl, że wrócisz tej jesieni do domu. Modli się o to codziennie. Nie wiem skąd ona ma w sobie tyle wiary. Mi zaczyna jej brakować.

 

Kochanie, wróć, proszę.Nie ma sensu wspólne spłacanie kredytu gdy Ty jesteś setki mil ode mnie. Wyostrzył mi się żart. Pewnie dlatego, że  piję dziś drugą butelkę wina i marzę o przytuleniu się do Ciebie. Wiesz, ta Twoja czarna koszulka... Była moim sacrum. Trzymałam ją w pudełku i tylko wieczorami wyjmowałam, by poczuć Twój zapach. Wiesz, ona już dawno nie pachnie Tobą.

 

A jutro nasza rocznica. Tak jak co roku nałożę trampki, zrobię porządny makijarz i pójdę do naszego miejsca. Tym razem bez Ciebie. Obiecaj mi, że za rok pójdziemy tam razem.

 

Nie wiem kiedy to przeczytasz i ile będziesz miał czasu. Nie wiem jak u was z internetem, ostatnio pisałeś, że z braku zasięgu nie mogłeś odpisać. To nic, napisz tylko jak się czujesz i czy nic Ci nie jest. Tęsknie i kocham.

 

Wszystkiego najlepszego z okazji naszej 5 rocznicy ślubu.

Kocham Cię na zawsze i na wieczność

Ania

 

PS. Wiesz, że za 147 dni znów się zobaczymy?

 

 

Ten mail został napisany dzień przed śmiercią podporucznika Andrzeja Wiechrzejowskiego. Jego żona dowiedziała się o jego śmierci przez telefon chwilę po tym jak zobaczyła komunikat w telewizji, że polska jednostka wojskowa w Afganistanie została zbombardowana. Ich córka miała wtedy 4 lata. To jej wyręczono flagę z trumny ojca. Jedynym życzeniem żony było to, żeby jej mąż został pochowany w mundurze i trampkach.

 

 

**historia jest w pełni zmyślona, nazwiska, imiona i wydarzenia są całkowicie przypadkowe.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika basiabora.

Informacje o basiabora


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24