I choć nigdy nie usłyszysz tego co chce ci powiedzieć ..to i tak bardzo Cię Kocham ;***.
10lat za nami . trzeba zamnąć rozdział tak banalny by otworzyć poważniejszy ...
W codziennej grze z naturą nie umiem opisać jak bardzo jest mi trudno wygrywać . Co drugi dzień to przegrana bitwa ... ale nie wojna . I choć bardzo mnie boli każdy ten dzień to kiedyś wygram ...
i znajdę spokój zabrany mi przed "kilkoma dniami" ....
też proszę o jedno ...ukojenie
Chce pozbierać i ogarnąć każdą szufladkę w swojej głowie ...ale jendo mi nie pozwala., ta myśl że zjebałam wszystko .
Szkoda że czasu nie cofnę . Zapomnę . Kiedyś tak...ale nie teraz ...
Każdego ranka budzę się wiedząc że znów byłeś w mojej głowie ...że znów zboczyłam z rzeczywistości na ścieżkę marzeń ...
Prosząc o coś niemożliwego zapomniałam że żyję w innym świecie ... Przepraszm za błędy . Zmieniłam się . I to wiem . Negatywnie ale umiem to naprawić , bo słowo nie odzwierciedla naszej osobowości i charakteru . ;))
Każdy aspekt mojego życia budzi we mnie tyle refleksji ...jak nigdy . Ale ja nie mam czym sie przejmować ...mam bardziej twarde serce od tych co wycierpieli dziesięć razy więcej niż ja ... To przykre , bo człowiek nie powinien zamykać serca tylko czasami rozum . :)))