Dziewczyny! martwicie się na zapas?
Ja już nie wiem,ale chyba od tej nieszczęsnej choroby w grudniu zaczynam ciągle panikować.
Jak tylko słysze,że któregoś z domowników coś boli to już się źle czuje,bo się boje,że mi Bartka zarażą.
U nas od wczoraj tatko jakiś taki zatruty? Ciągle go brzuch boli,biegunka no i martwie się na zapas cholera,że to wirus i ,że Bartka też dopadnie.
Bartka wczoraj wieczorem bolał brzuch i to dość długo, i aż mi się płakać chciało, jak wyobraziłam sobie chorobe. A jutro nasz dzień.
Dziewczyny błagam,niech mi to ktoś wyjaśni, ja już z moimi myślami nie daje normalnie rady.
21 CZERWCA 2018
28 WRZEŚNIA 2017
15 WRZEŚNIA 2017
23 SIERPNIA 2017
7 SIERPNIA 2017
28 CZERWCA 2017
21 CZERWCA 2017
19 CZERWCA 2017
Wszystkie wpisy