Sobota
15.00, boisko mechaniak...
Oficjalne rozpoczęcie sezonu piłkarskiego 2011. Wreszcie pohasamy za piłką i spróbujemy odbudować kondycję, która przyda nam się w meczach ligi bartoszyckiej.
Ostatnio z niewiadomych przyczyn, jestem co raz bardziej szczęśliwy. Może dlatego, bo: Gram sobie na gitarze z Komarem i naszą zajebistą koleżanką Marysią, dużo czytam o sieciach afiliacyjnych, o publisher manageringu (czyli pracy którą od poniedzałku/nowego miesiąca zacznę), chodzę do Nory rozmawiać z ziomkami i wreszcie może dlatego, że idzie wiosna, która powoli budzi się po zimowym śnie i nadaje życiu odpowiedni rytm... Ten szybszy i lepszy rytm.
Ciszę się też, że nikt z osób odwiedzających mojego fbl, nie pisze mi komentarzy typu: "ładne :*", "cudne <3", "buziaczkiii :*:*"...