I Will Come Back... - jak to powiedział pewien przypakowany Pan
Miałem już nic nie pisać ale jakoś mnie naszło.
Wydaje mi się, że dużo się zmieniło jakoś na lepsze, śmieszne wrażenie. Ferie się kończą człowiek by chciał więcej, a i tak się wylęgują prawie cały czas. Nie ma to większego sensu. Mogła być szkoła, i 2 tygodnie wcześniej się kończyć. Zasada "co masz zrobić jutro to zrób dzisiaj" pasuje mi tutaj geniealnie...
Zrobiłem również pewne porządki na blogu. Usunąłem stare niepotrzebne zdjęcia dodane na siłę, żeby tylko coś było, a zostawiłem tylko te szczególne, związane ze mną i mi przypominające ważne rzeczy
Jeden Osiem L - Kilka Chwil
"Ocean wspomnień, nie chcę ich zapomnieć ,
Upadki, wzloty czas triumfów i czas potknięć.
Dają naukę, wytykają błędy
Krzyczą do przodu lub droga nie tędy!"
Może zmienię szate graficzną?
Heh, zmykam już. Następna notka powinna kiedyś być. Aparatu brak, lecz mimo wszystko postaram się jakoś prowadzić ten projekt. Zmykam, cya...