Kiedy w centrum bogatego demokratycznego świata, na oczach milionów, od policyjnych kul wystrzelonych z bliskiej odległości zginął młody człowiek wyrażający swój sprzeciw, to coś we mnie pękło. Kiedy w jednym z brytyjskich dzienników zobaczyłem zdjęcie płaczącej pielęgniarki szarpanej przez polskich policjantów z oddziałów prewencji, to wstyd mi było, że jestem Polakiem i pomyślałem co musi jeszcze się wydarzyć, żeby ludzie wreszcie zrozumieli, że świat jest dla wszystkich a nie tylko dla wybranych...
A może ciągle jesteśmy tylko jakimiś zabawkami, jak ZWIERZĘTA w zoo, które jest tylko trochę lepiej wyposażone... w WIĘKSZE KLATKI, DŁUŻSZE ŁAŃCUCHY? Jest jedna myśl, dzięki której potrafię uśmiechać się sam do siebie. To marzenie o tobie, WOLNOŚCI, czymkolwiek jesteś, cokolwiek znaczysz... GDYBYŚ TYLKO BYŁA...