Nie mogę znaleźć złotego środka. Jak trwa uczelnia to nie mam czasu dla siebie i innych, jestem zabiegana. Jak mam wolne to wytracam ten czas na głupoty, zaczynam się nudzić. Eh, jak żyć xD
Sesja trwa. Jak narazie wszystko pozdawane w pierwszym terminie, jutro egzamin ze spedycji. Trzeba chyba zacząć powtarzać xD.
Zdrowie też już wraca. I przytyłam nareszcie:3 I wyszłam w końcu na spacer. Jak ja tego potrzebowałam!