Masakra. Ależ to stesujące, mieć jedną odmowę i teraz liczyć, że tym razem się zgodzi.
Nie przeżyje raz jeszcze tych głupich wejściówek.
Trzymajcie kciuki za mnie by się udało.
Teraz tylko oczyścić się z negatywnych myśli i pójść pełna entuzjazmu i pozytywnego myślenia.