uzaleznilam sie...
od lizakow...
ech...
ale dobre jest takie uzaleznienie:)
juz po wycieczce integracyjnej...
troche sie dzialo...
ale chyba lepiej bedzie jesli nie napisze co...
bo bym za bardzo sie rozpisala....
dziekuje Sylwuś za dzisiejsza rozmowe...
oj bardzo mi ona pomogla...
teraz troszeczke inaczej patrze na to wszystko...
bardziej optymistycznie...
bardziej pozytywnie:p
"... i dlatego lubię mówić z Tobą...:*:*:*