Człowiek cierpiący na bezsenność jest siłą rzeczy teoretykiem samobójstwa.
zawiodłam się trochę na pewnych osobach, ale to chyba już norma :)
jest piątek, więc mam to głęboko w dupię i spędze ten czas w towarzystwie wartych tego ludzi :D
a teraz póki mamy czas maniaczymy w lola i czytamy książkę, oh. :3