" Gardź rozkoszami, gdyż zła jest rozkosz okupiona cierpieniem.
No i doigrałam się , złapała w końcu mnie ta angina :/
Wszystko się sypię , ogólnie do bani .
Miał być nowy rok lepszy , wcale nie jest .
Noga mnie zajebiście boli , głupie obcasy -.-
I do tego gardło , brzuch , głowa ...
Żyć nie umierać , nienawidzę 2011 :/.
Jednak nie jadę na długi weekend od Tolkmicka .
Zostaję w Egu , trzeba się kurować , wybaczcie :*
Idę czytać książke , może w końcu ją skończę .
Pa :*
+ Kto biegnie za przyjemnością chwyta cierpienie. ;(
+ w środę urodziny ;|