Zawsze chodziła tą samą trasą - nie dlatego, że była ciekawa i urozmaicona, czy też po prostu wygodna, ale dlatego, że spełniała wymóg pewnej powtarzalności dającej śladowe poczucie stabilizacji, tego, że poza domem wszsytkie rzeczy były na swoim miejscu. Najpierw mijała podwórka, na których działo się niewiele, potem przyglądała się natarczywie plotkującym pod blokami starszym kobietom. Potem ruchliwa ulica, plac, kilka sklepów i dalej już przestrzeń długiego lasu, w którym zawsze spotykała apacerujących z psami lub zakochane pary. Ludzie, których mijała obserwowali ją i owczarka, który jej towarzyszył. Mijając ich często patrzyła na siebie ich oczami i trochę chciało się jej śmiać ze swojej nieco napuszonej, nieco na wyrost energii, która była nie tyle zwycięstwem silnego ducha nad leniwym ciałem, ile raczej (do czego starała się przed sobą nie przyznawać) próbą osiągnięcia nieśmiertelności.
W tym miejscu zwykle nieco przyspieszała kroku, aż do kolejnej leśnej ścieżki, która szła wiele kilometrów, nie myśląc o niczym szczególnym albo myśląc o wszystkim po trosze, aby nieco uporządkować to, co przed wyjściem z domu wydawało się jej nie do uporządkowania. Bo rzeczy i tak będą biegły swoim torem, a myślenie o nich mogło być tylko grą, w którą musiała grać, aby nie zwariować. Na szczeście od niedawna miała swoją ulubioną muzykę w telefonie, słuchając jej już mniej się nad wszsystkim zastanawiała, nawet jej kroki stały się szybsze i jakby bardziej zdecydowane, pewniejsze tego, że podążały we właściwym kierunku. Gdy koleżanki pytały ją, dokąd idzie, zwkle wzruszała ramionami, odpowiadając, że dokądkolwiek. Potem przetrawiała w sobie tę odpowiedź, utwierdzając się w przekonaniu, że była jak najbardziej właściwa, bo oddawała ducha prawdziwego sportu, któremu regularnie się poświęcała trzy razy w tygodniu, bez względu na pogodę i samopoczucie. Poza tym, to "gdziekolwiek" miało swe drugie dno, ponieważ zakładało możliwość improwizacji, jaka dana była ludziom tylko wtedy, gdy naprawdę czuli się wolni.
Inni zdjęcia: Dla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegames