siema siema, tak to my dałny dwa i wgl, no ale cóz takie życie, a ja żyje dalej.
dzien jak dzień choć przyznam, że dzis sie nawet nie nudziłam, aż dziwne :o byłam dzis w zielonej górze z nadzieją, że wróce obkupiona i zakochana w nowych ciuchach, no ale sie mysiłam, bo kupiłam sobie az spodnie hohoh szał.. do zielonej jechałam autobusem z tata i siostra, mama była na kursie więc do niej dojechalismy, jezu moje plecy oO tyle tam ludzi, a co najlepsze połowa to żagan, lol. spotkałam darie i poszłysmy do media markt czy co to tam i porobiłysmy sobie słit focie w ipodzie nie to nie ipod jezu co to xd nie no mniejsza, głupia jestem. ogolnie to poszłam tam, bo chciałam sobie kupic płyte biebsa, chociaz tyle od zycia.
dobra no spadam, bo chce mi sie spac i plecow nie czuje ;c
pis joł. pozdro dla darii:3