Cześć ludki, nic nie wiem co się u Was dzieje... Od czasu do czasu przeglądam na szybko trochę zdjęć... Niby to tylko Photoblog, ale ciekawi mnie co tam u Was słychać :)
Ja nadal trwam w Dźwirzynie... Tęsknię strasznie za domem... Jeszcze trochę i zaszyję się w swoich "czterech kątach", chociaż wiem, że wcale nie będzie tak łatwo i kolorowo. Już się wszystkim denerwuję, chociaż staram się o tym nie myśleć...
Męczy mnie już to wszystko, ale chyba będzie dobrze. Musi być :)
Na zdjęciach kocurek, który jednego razu do nas przyszedł. Taka mała kocia przylepka, a pozował tak cudnie, jakby mógł wszedłby w obiektyw :)