+dodaj do obserwoanych..
"Między ziemią, a niebem jest człowiek [...]
Wiem jedno, że to odległość pomiędzy górą, a dołem jest pełnią!"
Starająco się wszysto ograniąć , uciemakm godzieś na bok . Zbaczam z drogi , tak jakby coś wołało na uboczu z ciemnych zarośli , że to własnie tam mam iść , bo tam podobno jest dobrze. Jestem naiwna , wieżę w złudy temat dobra , który gdzieś jak zwykle jest rysowany w mojej głowie. Plasytyk ze mne nie najlepszy , ale mimo to stram się czasmi wziąść te złudne kareki i namalować szczęście.
Moja wyobraźnia , która została wykreowana na milon sposobów , sprawia że bardzo ciągnie mnie do tego . Wiem , że postępuję źle , stram się od tego oderwać , ale nie mogę . Czuję ciarki , bo wyobrażam sobie jak beztrosko płyną te swłowa z twoich ust . Czy aby napewno to jest szczęście ? To jest , to w okół czego robią takie wielkie halo . Miało to być coś , co wyciąga nas z opresji , kłopotów , bólu i smutku . To takie lekkie zaniedbanie z neszej strony powoduj , że tak właśnie się czujemy . A może szczęścia nie powinno być dla nikogo ? Nie powinno się ranić słowem / czynem ?
Jeśli tak ma wyglądać szczęście , to ja dziękuję .