dziś odchodzisz z innym, wczoraj pisząc mi, że tęsknisz
i nie rozumiem Ciebie ej, tak jak siebie wierz mi
wiem kochasz innego, pewnie jest ode mnie lepszy
wcale Tobie się nie dziwie, ja potrafię życie spieprzyć
wiec odchodzę w kąt , mając w głowie tamte chwile
w których czule Cie tuliłem, gdy wiedziałem, że żyje
dziś zamykam sie w pokoju , w głowie mając chorą jazde
czy skończyć ze sobą, czy przelać ból na kartkę
gdy mówiłem, że zależy mi na Tobie nie był żart
i nie chciałem mówić kocham, chciałem by powiedział czas
lecz nie dałaś szansy i sama to zakończyłaś
teraz zastanawiam się po której stroni leży wina
pamiętam ten sylwester, chyba nigdy nie zapomnę
siedziałem sam w domu pakując wspomnienia w torbę
i czekałem aż napiszesz, 'Skarbie chodź do mnie'
w końcu zadzwoniłem, powiedziałaś 'nie mam nic na koncie'
chciałaś spotkać się na drugi dzień, w końcu przyszedł sms
jednym słowem, 'nie chce Cie mam innego zrozum mnie'
i nagle cisza, nikt nie pisze i nie dzwoni
zamknięty w tej monotonii chciałem sobie coś zrobić
dziś wiem, że już nie warto, nie będę za Tobą gonił
żyj swoim życiem reszta, mnie juz nie obchodzi
bądź szczęśliwa z nim, szczerze życzę powodzenia
zamykam ten temat mowie do widzenia, ema