- Jak tam samopoczucie?
- Moje?
- Nie kurwa, tego obok!
- Aaa, grzejnik ma się dobrze, dziękuje za troskę.
- Zerwał ze mna & boli..
- Biedna. Rozstania bola maleńka.
- Nie. Boli mnie ręka bo jak waliłam mu w ryj to źle się zamachnęłam.
- A co zrobisz jak mnie znajdziesz ?
- Dam ci buzi .
- To jestem w szafie !
To nie game over, to next level.
Ciekawe czy masz jeszcze na ustach smak moich ust , bo przecież ona mogła Ci go dogłębnie wylizać.
- Mamo zjadłabym loda.
- To idź do sklepu i sobie kup.
- .. o popatrz, już nie chce
- Poproszę wódkę. najmocniejszą jaką macie.
- A dowodzik?
- No to może tak Tymbarka?
Jestem dziś tak podekscytowana,
że chyba rzucę Ci się na szyję i wycałuję,
Tak jak jeszcze nigdy. Albo..może lepiej zjem czekoladę.
Serduszko, mam propozycję.
Choć, pobiegniemy o tam. To niedaleko. Zajdziemy do Niego.
Zrobimy włam. Ukradniemy Jego serduszko.
Będziecie razem, o tak.
A potem pobiegniemy o tam. To trochę daleko, ale damy radę.
Tam spotkamy serduszko tamtej dziwki. Zniszczymy je. Rozpierdolimy jak tylko się da. Pokażemy, na co nas stać.
- Ja jebie! - To się umyj.
Skradnij mi buziaka. Ten jeden, jedyny raz.
Potem zapomnę o wszystkim.