Daria's back! xd
Zakupy, zakupy, zakupy.
Wczoraj rozpierało mnie szczęście.
Dziś rano rozpierało mnie szczęściem do momentu, aż pomyślałam...
"Jutro rano, przyjdę rano szczęśliwa do szkoły, zobacze moją cudowną klase.
Pożartuje z nimi... będzie cudownie."
Nagle!
W mojej głowie zaćmionej porankiem przepłynęła myśl - " Zaraz, zaraz a jutro mam pierwsze..."
Tak moi drodzy! Tu właśnie zaczęło się starcie dwóch sił! - Dobra i Zła.
Drogą dedukcji dotarłam do tego, że.....
jutro... moją pierwszą lekcją jest...
POLSKI!
Czarne myśli napłynęły mi do głowy...
wagary - nie Mama mnie zabije
zaspać - nie Tata mnie obudz
samobójstwo - to nie rozwiązanie
lekkie samookaleczenie - niee
To droga bez wyjścia.
Jutro muszę iść do szkoły, usiąść w ostatniej lawce i słuchać tej wiedźmy.
Kurwa mać.
A tak w ogóle to miłego tygodnia i byle do piątku ! :)