Najgorszę co życie nam może zafundować to samotność. Nie ma nic gorszego niż puste cztery ściany, niż samotna kolacja przy stole, niż noc w zimnym łóżku. Nie ma nic gorszego niż powrót do mieszkania pozbawionego uczuć. Mieszkania, nie domu. Dom jest ciepły, pełen miłości, pełen nadzieji. Dom jest ostoją, azylem, a mieszkanie? Mieszkanie to cztery ściany i dach. Mieszkanie nie trzyma w sobie wspomnień, uśmiechów i radości jest pozbawione wszelakich uczuć, jest zimne. Dom tworzą ludzie, ludzie są niczym cegły a cementem jest miłość. Ważne by potrafić utrzymać wszystko razem, miłość i ludzi, których się kocha. Ważne by być szczerym, by ufać. Wszyscy jesteśmy idiotami i doceniamy to co cenne najbardziej nie wyedy gdy to dostajemy tylko kiedy tracimy, czasem jest już za późno. Wtedy wszystko się sypie. Z domu zostaja gruzy. Gdy jest się samotnym nic nie jest cudowne, warte uznania. Po co osiągać sukcesy, skoro nie ma z kim ich dzielić? Każdy popełnia błędy. Jak by nie patrzeć jesteśmy tylko ludźmi. Ja nie boję się popełniać błędy ja boję się tragicznych skótków moich błędów.
Mam nadzięję całe życię żyć z bliskimi jak ten bez powyżej na fotografi. Być blisko ze sobą. mieć ten jeden punkt, który nie jest nas w stanie oddalić od siebie. Tego też życzę wszystkim ludzią.
To niesamowicie infantylne, że ten tekst ukryję, ale nie mogę sie oprzeć. Ja za czasów 1 gim ;p
"Lecz nie wiedzą o tym, że najgorzej to samotnym być."