a zatem banan jot wita wielmozne banany aktualnie przebywajace tak daleko stad! :<
i banan jot bardzo z tego powodu cierpi, mimo, ze moze az tak tego nie widac.
i ma nadzieje, ze jak najszybciej przyjedzie do bananowej miejscowosci noszacej wdzieczna nazwe Wegrzce Wielkie.
i ma jeszcze wieksza nadzieje, ze jej nadzieje nie pozostana tylko nadziejami. <atak zlosci, grhfjksdbvjksndvkjbvdf, prawie ze chwila grozy>
i banan jot czyma ciuki za banany k' i k'kwadrat tam daleko, zeby byly pelne (uwaga, skupiam sie):
sily
motywacji
optymizmu
radosci
checi
i naprawde im tego zyczy! jakoby bananowi jot czesto wyzej wymienonych rzeczy brakuje
i bananowi jot tez sie nie chce
i nie chce
i nie chce
i w ogole, ale to w ogole, nie chce
i pewnie, ze ufo poooorrrno.
pozderki z londynu, tudziez wielkiego swiata (eee???!)
ps. banan jot nie zastrzega sobie zadnych praw autorskich do wyzej zamieszczonego zdjecia. owa fotografia wzbudzila niewyobrazalny podziw w bananie jot, jednoczesnie budzac w bananie jot potrzebe podzielenia sie tym dzielem ze swoimi bananami.
k2 - prosze nadrobic zaleglosci!
ja pozostane przy ogladaniu bananow - specyficznie zapychajacego miazszu w chlodnej i na ogol w miare zoltej skorce xddd
banan jot kocha banany k' i k2!